Nadchodzi czas, na który czekają wszystkie pary. Walentynki. Dzień, kiedy puszczają wodze wyobraźni, króluje romantyczna atmosfera, pełna miłości, pocałunków i miłosnych deklaracji. I którego ukoronowaniem jest wieczór, z namiętnym seksem, w czasie którego wykraczacie poza schematy. Próbujecie nowych rzeczy, miejsc, pozycji, a także chętnie sięgacie po erotyczne akcesoria. Doskonale nadają się do zwiększenia doznań i dodają pikanterii, nic więc dziwnego, że erotyczne prezenty na Walentynki są prawdziwym hitem wśród par, szukających sposobu na zwiększenie przyjemności czy rozpalenie związku.
Co mamy dla was?

Kula do kąpieli z feromonami

Kula do kąpieli z feromonami

Propozycja dla kobiet, które chcą jeszcze bardziej niż zwykle pobudzić swego partnera. Kula kąpielowa, która zawiera feromony stymulujące męskie zmysły. Działa na podświadomość, przyciągając męską uwagę i stawiając go w pozycji na baczność. Ale prócz tego kąpiel to świetny sposób na odprężenie i relaks. Drogie panie, czy wolicie wziąć ją w samotności, z kieliszkiem szampana pod ręką, czy też zaprosicie do wanny swego mężczyznę? Ciężka decyzja…

Czerwony gorset Obsessive

https://www.erotino.pl/276-gorset-i-stringi-838-cor-1-sm.html

Po relaksującej kąpieli czas na seksowny strój na wieczór. Tego dnia większość pań preferuje namiętną i romantyczną czerwień. Taką właśnie jak prezentowany gorset Obsessive  – pięknie otulający ciało miękkim materiałem i akcentujący piersi prześwitującą koronką. Dobrze leży na ciele i wygląda po prostu zjawiskowo. Wejście do sypialni w takim stroju to coś, czego mężczyzna długo nie zapomni. (więcej o tej marce w artykule Bielizna erotyczna Obsessive – też ją kochacie?)

Zmysłowy szlafrok Obsessive


A może coś w tym stylu? Krótki szlafroczek, który idealnie nadaje się na upojne wieczory. Między jego połami pięknie prezentują się piersi i brzuszek, tył lekko tylko skrywa pośladki, tworząc widok bardzo pożądany przez męskie oczy. Ale nie jest wyzywający, jego noszenie nie musi ograniczać się do sypialni – świetnie sprawdzi się w weekendowe poranki, które spędzacie tylko we dwoje. Zalotny i zmysłowy – to dobre słowa by go opisać.

Wibrujące kulki gejszy z pilotem

Coś, co można włożyć w siebie i dyskretnie doznawać rozkoszy. Chociaż w Walentynki ta dyskrecja pewnie nie będzie wam potrzebna? Pamiętajcie jednak, że takie kulki gejszy można nosić wszędzie – w domu, na spacerze, na zakupach czy w restauracji (polecamy artykuł Kulki gejszy. Jak wybrać, jak używać?). Pary pożądające mocnych wrażeń mogą się zdecydować na wyjście na spacer we trójkę, z kulkami gejszy cichutko pieszczącymi kobietę od wewnątrz. Zwolenników bardziej tradycyjnych zachowań przekonać może fakt, że doskonale nadają się one do gry wstępnej (polecamy przy okazji artykuł od proseksualna.pl Gra wstępna, która rozpala do czerwoności). Włożone do środka, pieszczące podczas pocałunków, erotycznego masażu, wspólnej kąpieli czy miłości francuskiej. Jajka wibrujące genialnie potęgują doznania, a sterowanie za pomocą pilota jest totalnie bezproblemowe.

Mają też specjalny program do ćwiczeń mięśni Kegla, polecanych przez kobiece portale i blogi, ale te zachowajcie sobie na czas po Walentynkach. Więcej o nich: Idziesz na spacer? Zabierz ze sobą wibrujące jajeczko na pilota!

Korek analny biżuteria


Seks analny to jedna z najbardziej klasycznych męskich fantazji. Z odpowiednio przygotowanym i doświadczonym partnerem może być także bardzo przyjemny dla kobiet. To prawda, że nie każda z pań decyduje się na niego, ale jeśli rozważacie taką opcję, to zacznijcie od korka analnego.

Ten model to idealny wybór na Walentynki. Szlachetny złoto kolor, do tego błyszczący czerwienią „kryształ” w kształcie serca. Rozmiar korka pozwala na swobodne używanie go w czasie pieszczot i igraszek.  Wcale nie musi za nim iść coś większego, decyzja o tym należy tylko do kobiety.

Jest na tyle nieduży, że można nosić go w sobie i pokazać partnerowi dopiero, gdy z pupy zsunie się bielizna. Jego reakcja? Bezcenna.

Masażer magiczna różdżka

Wibrujące magiczne różdżki to jeden z ulubionych gadżetów erotycznych dla kobiet – z okazji Walentynek proponujemy go oczywiście w czerwonym kolorze.
Duża, krągła główka służy do stymulacji łechtaczki, a trzon może być używany jako wibrator. Czyli jednym gadżetem można zaopiekować się najbardziej czułymi na pieszczoty miejscami. Bardzo fajny dodatek do gry wstępnej (albo do zabawy pod nieobecność partnera), sporo trybów pracy, duża moc. To w zasadzie orgazmowy pewniak.

Masturbator dla mężczyzn


Nie jest tak, że erotyczne zabawki są tylko dla kobiet. Panowie też mogą po nie sięgać nie tylko w samotności, ale w obecności swej partnerki. Męski masażer, czyli masturbator, jest mięciutki w środku, wibrujący, ma też wbudowany sensor ruchu, by jeszcze lepiej stymulować. Użyjcie go w czasie gry wstępnej, zamiast robótek ustnych czy ręcznych. Ciekawy dodatek, dla otwartych par, chcących robić sobie wzajemnie przyjemność na różne sposoby i nie czujących zagrożenia, ani ze strony masturbatorów ani wibratorów.

 
Nagrzewany wibrator króliczek


Skoro o wibratorach mowa… Wibrator króliczek – czyli coś, za czym kobiety przepadają. Świetna jakość, dużo możliwości pracy, a do tego opcja nagrzewania, by w ten lutowy wieczór na pewno nie było wam chłodno (a tak na poważnie to bardzo przyjemnie zwiększa to realizm przy zabawie).

Czemu kobiety tak lubią te słodkie króliczki? Jedna końcówka pieści klitoris, druga pobudza od środka. Nierówności na główce cudnie spisują się przy stymulacji punktu G. A całość jest wygodna w obsłudze, dopasowana do ciała, w dodatku ładowana, by siły na pracę miał dużo.

Słodki, różowy i pełen werwy króliczek – skusicie się na niego?

Pierścień z elektrostymulacją

Sprytny trik by przedłużyć seks – pierścień erekcyjny na penisa. Zaciska się na nim, przez co mężczyzna jest twardszy, większy i bardziej imponujący w tym miejscu, które interesuje nas najbardziej. To czysta fizyka, działa za każdym razem i pozwoli przedłużyć Walentynkowe igraszki.

Ale ma w sobie też coś bardzo ciekawego… elektryzującego… I nie. Nie jest to przenośnia – faktycznie pierścień stymuluje używając prądu o niskiej częstotliwości. Szokujące? Bez obaw. To w pełni bezpieczne dla ciała, podobne prądy stosuje się w fizjoterapii. Nie wywołują bólu, a wręcz przeciwnie. Jego delikatne uderzenia na łechtaczce wprawiają ją w prawdziwą ekstazę.

Wrażenie jest niecodzienne, ciężkie do porównania do innego sposobu stymulacji. Ale jeśli lubicie eksperymenty i testowanie nowych sposobów na przyjemność, to elektrostymulacja jest dla was. Jeśli się nie spodoba, to po prostu wykorzystacie opcję wibracji, w którą pierścień również jest wyposażony. Tak czy tak, efekt będzie wystrzałowy:)

Wibrator dla par


Listę naszych propozycji zakończymy z przytupem. Kolejny wibrator – ale w wyjątkowej wersji. Może być noszony podczas seksu, nie wyklucza obecności partnera w kobiecie. Interesujące? No pewnie, że tak. Rozumiemy, że możecie obawiać się lekkiego dyskomfortu, ale nie ma z tym problemu. Końcówka wibratora jest bardzo cienka, pokryta delikatnym silikonem. W dodatku tak uformowana, że automatycznie przyciska się do ścianki waginy, więc penis po prostu prześlizguje się po niej.
A w tym czasie dwa ramiona tego wibratora dla par radośnie wibrują w ulubionym rytmie, wygodnie sterowane pilotem. Jedno z nich pieści punkt G, drugie poświęca całą swą uwagę i możliwości łechtaczce. Do tego dochodzi obecność partnera i macie przepis na perfekcyjny orgazm Walentynkowy.