Nowoczesny, elegancki masturbator, który panowie na pewno docenią. Już na pierwszy rzut oka prezentuje się świetnie. Linie lekko futurystyczne, niepozwalające domyślić się, do czego służy, zanim nie obejrzy się go z bliska. Naprawdę ładny – ale przecież nie o wygląd nam tak naprawdę chodzi. Liczy się, co potrafi zrobić ;)
No i tu na pewno jest się czym pochwalić. W masturbatorze kryje się wkładka wykonana z realistycznego materiału, cyberskóry. Do złudzenia przypomina prawdziwe ciało, ze swoją miękkością i elastycznością. Po wejściu penisa jest on czule ściskany przez tę sztuczną cipkę i gotowy na dalsze przygody.
Z użyciem panelu sterowania możemy wybrać jeden z ośmiu programów pracy. Doświadczymy wrażeń bardzo różnorodnych – wibracje nie są płaskie i nudne, jak to czasem bywa. Tutaj są bardziej skokowe, żywiołowe, zwalniające, by nagle na chwilkę wyskoczyć wyżej, albo poruszające się szaleńczo to w górę to w dół, do maksa to lekkiego mruczenia. Numer programu wyświetla się na ekranie, więc możecie zapamiętać, przy którym lubicie dochodzić, a który wolicie by się rozgrzać. Fajnie jest poświęcić mu więcej czasu i nie musieć się spieszyć, pobawić, nacieszyć... Macie tu opcję ssania, która daje wrażenia takie, jakby penisa wzięła w usta jakaś sprawna kochanka i postanowiła wyssać z niego całe mleczko...
Co ciekawe, ekran pokazuje tez liczbę ruchów, które zrobiliście na penisie. Możecie dzięki temu ćwiczyć wytrzymałość, starać się przedłużać zabawę, a nie dążyć od razu do orgazmu. Docenicie to i wy i wasze partnerki.
Dodatkowo, po założeniu słuchawek, włącza się tryb interaktywny, możecie więc posłuchać jęków zadowolenia i rozkoszy.